Robert Rejniak

Ocena skuteczności programu Fred Goes Net

10 lipca 2016  

Rozwój programów selektywnych nie następował bez oporów. Przy wdrażaniu tego typu programów zawsze istnieje obawa przed stygmatyzacją grup docelowych i budowaniem wobec nich uprzedzeń ze strony przedstawicieli niektórych instytucji czy społeczności lokalnej. Dlatego też autorzy programu „Fred goes net” starali się tak dostosować zarówno treści, jak i procedury realizacji, aby uchronić jego uczestników przed tymi zagrożeniami.

Wczesne krótkie interwencje jako skuteczna metoda profilaktyczna budzą wiele wątpliwości. Nauczyciel, wychowawcy czy szkolni pedagodzy zdają sobie sprawę z potrzeby interwencji wobec ucznia zażywającego substancje, ale jak ona wygląda i jak przebiega dalej poza szkołą to już dalszy proces i podejmowane działania, których efektem ma być „cud nawrócenia na dobrą drogę” bez narkotyków i alkoholu. Podobnie policjant, który podejmuje czynności interwencyjne i przekazuje sprawę dalej, do sądu lub do prokuratury. Tego rodzaju działania to dopiero początek interwencji, to wstępne konkretne kroki skłaniające młodego człowieka do refleksji na temat swoich kontaktów z alkoholem lub narkotykami.
Istotne jest to, aby były dalsze główne działania wykorzystujące najnowsze skuteczne i efektywne metody oraz jej zakończenie.
Chciałbym przedstawić skuteczność wczesnej krótkiej interwencji na przykładzie programu „Fred goes net”, który w Polsce jest już realizowany od siedmiu lat.
Jeśli mamy mówić o skuteczności wczesnej interwencji, to musi być spełnione kilka warunków, spośród których najważniejsze jest określenie grupy docelowej czyli ostatecznych odbiorców. Od kilku już lat w naszym kraju funkcjonuje nowy podział profilaktyki na: uniwersalną, selektywną i wskazującą. Program „Fred goes net” odnosi się do działań w obszarze profilaktyki selektywnej. Są to działania adresowane do jednostek lub grup osób, które są w stopniu wyższym niż przeciętny narażone na rozwój problemów związanych z używaniem środków psychoaktywnych.
Selektywność zakłada, że tylko mniejszość spośród młodych ludzi, którzy próbują narkotyków, będzie miała poważne problemy z narkotykami lub uzależni się od nich, a eksperymentowanie z substancjami psychoaktywnymi jest słabym predyktorem uzależnienia. Podczas gdy profilaktyka uniwersalna traktuje grupy docelowe w sposób ogólny, profilaktyka selektywna koncentruje się na zagrożonych grupach młodzieży, osobach, które cechuje wysoka ekspozycja na czynniki ryzyka.
Rozwój programów selektywnych nie następował bez oporów. Przy wdrażaniu tego typu programów zawsze istnieje obawa przed stygmatyzacją grup docelowych i budowaniem wobec nich uprzedzeń ze strony przedstawicieli niektórych instytucji czy – ogólnie – społeczności lokalnej. Dlatego też autorzy programu „Fred…” starali się tak dostosować zarówno treści, jak i procedury realizacji, aby uchronić jego uczestników przed tymi zagrożeniami.
Obserwowane w naszym kraju modele konsumpcji pokazują wyraźnie, że młodzi ludzie – poza legalnymi substancjami takimi jak alkohol czy leki – eksperymentują również z nielegalnymi, przede wszystkim z marihuaną. Ostatnie lata to również problem z używaniem narkotyków zastępczych (tzw. dopalaczy), które czasem są legalne, kilka miesięcy później zostają zdelegalizowane. Można przy tym wyjść z założenia, że u części z nich chodzi o ryzykowne bądź szkodliwe zażywanie.
Wielu zażywających nielegalne środki psychoaktywne było odnotowywanych przez policję już przy pierwszym eksperymencie, zanim dowiedzieli się o tym rodzice lub inne bliskie im osoby. Polskie przepisy prawne dają możliwość zawieszenia wobec takich osób postępowania a ustawodawca również tutaj chciał podkreślić znaczenie dewizy „pomoc zamiast kary ”. Takie rozwiązanie, chociaż znajduje się w prawie, było rzadko spotykane w praktyce, być może ze względu na brak adekwatnej na tym etapie oferty pomocy.
Cechą wczesnej interwencji jest to, że pełni ona rolę chroniącą i kierowana jest do osób, które nie czują takiej konieczności i z tego powodu same nie zwróciły się jeszcze o pomoc. Wczesna interwencja pozwala na opanowanie umiejętności identyfikacji ryzyka co sprawia, że młodzi ludzie w odpowiedzialny sposób podchodzą do substancji psychoaktywnych. Odkrycie faktu używania substancji powinno skutkować odpowiednim działaniem zaradczym, a takim działaniem zaradczym jest interwencja zdrowotna. Składa się na nią rozmowa kwalifikacyjna oraz osiem godzin zajęć grupowych. Krótka interwencja powstała jako alternatywa dla braku leczenia lub leczenia o intensywniejszym przebiegu.
Koncepcją przewodnią programu „Fred…” jest wczesne wyjście z krótką, trafną i możliwie dobrowolnie przyjmowaną ofertą skierowaną do osób młodych (13-21 lat), którzy z powodu zażywania substancji zostali odnotowani po raz pierwszy przez policję, szkołę, szpital lub zostali ujawnieni przez rodzinę.
Do podstawowych zasad programu „Fred goes net” należy wczesna reakcja możliwie jak najszybciej, po pierwszym kontakcie z narkotykiem, aby w odpowiednim czasie zrealizować cele profilaktyki uzależnień tzn. zwiększyć umiejętności radzenia sobie w sytuacjach ryzykownych. Kolejna zasadą jest to, aby interwencja była krótka, ponieważ nastawienie odbiorców jest takie, że tylko krótka oferta zostanie przez nich zaakceptowana. Młodzi ludzie niechętnie a nawet wrogo nastawiają się wobec długoterminowych działań profilaktycznych i uczestnictwo w kilkumiesięcznym programie z powodu „przypadkowego” incydentu z narkotykami jest dla nich niewyobrażalne, nieadekwatne i krzywdzące. Istnieją również badania, które dowodzą, że krótkie interwencje mają istotny wpływ na zmianę podejścia do używek, wpływają na częstotliwość zażywania a nawet abstynencję. Kolejna ale jednocześnie chyba najistotniejsza zasada jest taka, że oferta powinna być dobrowolna. Może wydawać się to sprzeczne z tym, że młody człowiek jest skierowany do programu przez sąd rodzinny, prokuraturę lub policję. Jednakże pomimo do sądowego przymusu można podczas rozmowy wstępnej wykorzystać zewnętrzną presję instytucji i „przekuć” ją na refleksję na temat konsekwencji kontaktów z substancjami, zaciekawić wyjątkowością formy zajęć, zaciekawić i przygotować lepsze warunki do osiągnięcia celu profilaktycznego..
Cele program:
• Zachęcenie użytkownika narkotyków do zastanowienia nad kwestią używania substancji.
• Skonfrontowanie osoby używającej narkotyków z własnymi ograniczeniami i ich wpływem na zachowanie.
• Dostarczenie informacji na temat substancji, efektów działania i ryzyka.
• Zmotywowanie do zmiany postaw i zachowania.
• Umożliwienie podejmowania decyzji w oparciu o samoocenę i ocenę ryzyka.
• Informowanie na temat możliwych form pomocy.
Może się wydawać, że zawartość merytoryczna programu niczym nie odbiega od naszych standardowych oddziaływań edukacyjnych czy profilaktycznych w obszarze uzależnień, jednakże z uwagi na wykorzystywane podstawy teoretyczne z konkretnych nurtów psychoterapii oraz zastosowane techniki i metody, wprowadzające niezwykłą dynamikę pracy grupy, sugerowane działania stają się wartościowym narzędziem pracy.

Dialog motywujący we wczesnej interwencji
Interwencja jest prowadzona w duchu i oparta na zasadach podejścia dialogu motywującego.
Z godnie z koncepcją W. Millera i S. Rollnicka:
• Interwencja krótkoterminowa, wykorzystująca dialog motywujący, może zredukować zachowania ryzykowne, wpłynąć na poprawę utrzymania młodych ludzi w leczeniu oraz poprawę wyników leczenia nadużywania substancji psychoaktywnych i innych zachowań ryzykownych.
• Dialog motywujący jest szczególnie przydatny w konstruowaniu programów profilaktycznych oraz interwencji ukierunkowanych na zmniejszenie zachowań zagrażających zdrowiu i/lub życiu wśród młodzieży (narkotyki, niebezpieczne zachowania seksualne, zachowania ryzykowne, itp.).
Badania naukowe wykazały skuteczność DM w pracy z młodzieżą nadużywającą substancji psychoaktywnych poprzez krótkie interwencje (np. program „Fred…”). Jednakże terapeuta nie idzie za młodym pacjentem tam, gdzie on chce, lecz raczej prowadzi go w kierunku maksymalnego wykorzystania własnego potencjału. Dialog Motywujący opiera się na potrzebie empatii, szczerości i współpracy. Młodego człowieka należy szanować jako „eksperta ds. samego siebie”, który posiada wszelkie zasoby (jak np. wartości, zdolności i umiejętności), które są potrzebne do wprowadzenia zmian przy pomocy terapeuty lub bez niej. Bez przyjęcia takiej postawy, techniki których się uczymy pozostaną martwe.
Kolejnymi elementami skutecznej interwencji jest terapeutyczne zaangażowanie i rozpoznanie na którym etapie motywacji do zmiany jest młody człowiek.

Zaangażowanie terapeutyczne
Terapeutyczne zaangażowanie jest wstępnym warunkiem tego wszystkiego, co nastąpi potem. Proces nawiązania relacji pomagania opartej na zaufaniu i wzajemnym szacunku. Wtedy następuje tez porozumienie co do celów terapii i rozpoczyna się współpraca nad uzgodnionymi zadaniami na rzecz osiągnięcia tych celów. Zaangażowanie jest bardzo ważnym warunkiem utrzymania w terapii.
Niezależnie od świadczonych usług zaangażowanie się pacjenta odgrywa rolę decydującą. W badaniach nad psychoterapią stwierdzono, że jakość przymierza terapeutycznego pomiędzy klientem a terapeutą pozwala przewidzieć zarówno kontynuowanie terapii jak i jej skuteczność. Ludzie, którzy są aktywnie zaangażowani częściej pozostają w terapii, przestrzegają jej zasad i odnoszą korzyść z terapii.
Natomiast to co warto wiedzieć o motywacji, to przed wszystkim to, że nie jest stałą cechą charakteru, którą się ma lub nie ma. Motywacja jest również procesem zmieniającym się w czasie i będący wynikiem wielu zmiennych (danej sytuacji, otoczenia, wewnętrznych przekonań osoby, jej wartości, gotowości itp.). Badacze motywacji Prochaska i DiClemente wyróżnili sześć stadiów motywacji do zmiany. Kluczem do sukcesu jest dobre rozpoznanie, na którym etapie procesu zmiany znajduje się aktualnie osoba, której pomagamy. Dzięki temu możemy dostosować nasze oddziaływanie do jej potrzeb i możliwości. I w ten właśnie sposób jest skonstruowany program „Fred goes net”.
Najczęściej młodzi ludzie trafiający do programu wczesnej interwencji znajdują się na pierwszych dwóch etapach motywacji do zmiany:
prekontemplacji – bardzo wyraźnie nie wyrażają jeszcze żadnej potrzeby zmiany swego podejścia do substancji, są nawet czasem zafascynowani narkotykiem, a sytuację „przyłapania” traktują jako pech, okazują bunt wobec świata dorosłych, złość, są bardzo negatywnie nastawieni do jakiejkolwiek formy pomocy, niekiedy traktują skierowanie jako formę kary i mają poczucie krzywdy. Narkotyk lub alkohol kojarzą przede wszystkim z przyjemnością, zabawa i relaksem,
kontemplacji – dotyczy to osób skierowanych przez policję lub osób, które przez skutki zdrowotne: zatrucie, zapaść, utrata przytomności trafiły do szpitala. Towarzyszy im ambiwalencja. Co prawda sygnalizują pierwsze wątpliwości dotyczące ich problemowego zachowania, ale pozostają jeszcze bardzo niezdecydowane. Nastolatek jest rozdarty pomiędzy przyjemnymi efektami a nieprzyjemnymi skutkami zażywania, pomiędzy atrakcją i destrukcją, pomiędzy dalszym braniem/piciem, a jego ograniczeniem czy zakończeniem

Dlatego też bardzo ważnymi okazują się zasady, którymi kierują się realizatorzy programu „Fred goes net”:
okazywanie empatii – starania zrozumienia punktu widzenia nastolatka tak wyczerpująco, jak to tylko możliwe, aby w szczególności dopuścić ambiwalentne nastawienia. Przy czym„ rozumieć” nie oznacza to samo, co „zgadzać się” albo „pozwalać”. Często młodzi ludzie prowokują dorosłych, wyrażając swoje poglądy, często sprzeczne z normami oraz zasadami społecznymi i prawnymi,
rozwój rozbieżności − określenie dysproporcji, sprzeczności i różnic pomiędzy obecną sytuacją, konkretnymi faktami i skutkami zażywania a tym, jak się subiektywnie wydaje i czego by te osoby sobie życzyły.,
podążanie za oporem − zasada ta opiera się na prawdopodobieństwie, że ktoś nie idzie w określonym kierunku tym bardziej, im bardziej ktoś z zewnątrz próbuje wywierać pewien nacisk. Opór zgodnie z podejściem DM jest traktowany jako problem pomagającego, a nie podopiecznego. Opór może służyć często jako obrona przed pomocą − „leczeniem” pozbawionym szacunku. Oznacza, że podstawowym zadaniem pomagającego jest od początku rozumienie oporu nie jako brakującej motywacji, lecz jako wskazówki dla nieuwzględnianego ambiwalentnego nastawienia. Opór jest zjawiskiem interakcyjnym: wymaga od osoby pomagającej analizy własnej strategii a jednocześnie siła oporu może być pozytywnie wykorzystywana,
wspieranie poczucia własnej skuteczności − zasadniczy cel interwencji to wzmocnienie wiary młodego człowieka w samego siebie i jego wzrost zaufania do samego siebie. Po zakończeniu zajęć nastolatek będzie bardziej przekonany, że ma zasoby, umiejętności i wiedzę, która sprawi, że poradzi sobie z określonym problemem i pojawiającymi się przy tym możliwymi trudnościami.

Badania skuteczności programu
Już w fazie pilotażowej wdrażania projektu w Polsce uzyskaliśmy obiecujące wyniki ewaluacji, która była realizowana przez niezależna instytucję – Instytut Badawczy Fogs w Kolonii. Ewaluacja skupiała się na odpowiedzi min. na następujące pytania: Czy za pomocą programu „Fred goes net” można trafić do młodych osób? Jakiego typu korzyści osiągają młode osoby dzięki udziałowi w programie? Jakie efekty są osiągane? Jak program „Fred goes net” jest oceniany przez uczestników? Do badania wykorzystano dwa typy ankiet ewaluacyjnych: dokumentację uczestnika, zawierającą dane na jego temat oraz ankietę uczestnictwa, za pomocą której zbierano oceny uczestników na temat programu oraz badano efekty, jakie wywarł.
Wyniki na tym etapie były bardzo satysfakcjonujące ponieważ decydowana większość uczestników zadeklarowała, że dzięki udziałowi w programie znacznie zwiększyła się ich wiedza na temat ryzyka związanego z używaniem substancji psychoaktywnych, oraz że uległy zmianie ich przekonania na temat używania przez nich narkotyków i alkoholu.
Większość zadeklarowała ponadto, iż zamierza ograniczyć (w Polsce 71%) używanie narkotyków. Łatwo się domyśleć, że mniej osób zadeklarowało, iż całkowicie zaprzestanie ich używania (w Polsce mniej więcej co drugi uczestnik wyraził taki zamiar). Najniższy odsetek osób zadeklarował całkowitą abstynencję od alkoholu. Trudno jednak oczekiwać od nastolatka, by stwierdził, że już nigdy się nie napije. Osoby takie stanowiły mniej więcej ¼ uczestników (w Polsce było to ponad 28%).
Większość uczestników zadeklarowała także, iż nabyła ważne umiejętności rozwiązywania problemów, wiedzą, gdzie szukać pomocy. Na bardzo wysokim poziomie była też satysfakcja z uczestnictwa: 97,7% w Polsce zarekomendowałoby program swoim kolegom i koleżankom.
Badając efekty bezpośredni po zakończeniu programu trudno było nie nie zgodzić się z tym, że program „Fred goes net” wywarł jednoznacznie pozytywny wpływ na młodych ludzi – nie tylko zwiększył ich wiedzę, ale także zmienił postawy i wzbudził tak oczekiwaną refleksję na temat używania przez nich substancji psychoaktywnych.
W związku z powyższym pokusiliśmy się o badanie skuteczności programu wczesnej interwencji „Fred goes net” po co najmniej roku od zakończenia programu.

Ocena skuteczności programu Fred goes net
Badanie skuteczności programu Fred udało się zrealizować przy pomocy Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w ramach pracy licencjackiej jednej ze studentek. Była to niewielka losowa próba 60 osób, którzy ukończyli program co najmniej 12 miesięcy przed badaniem. Wiek badanych 15-19 lat.
Celem naszych badań było podjęcie próby oceny skuteczności programu Fred goes net na podstawie opinii jego uczestników po roku od ukończenia programu oraz zidentyfikowanie i określenie zmian zachodzących w uczestniku i jego środowisku po roku od ukończenia przez niego programu.
Przed badaniami sformułowano następujący problem główny: Czy program „Fred goes net” jest skuteczną formą oddziaływania na osoby mające problemy z używkami?
Biorąc pod uwagę problem główny, przed badaniami postawiono następujące problemy szczegółowe:
• Czy uczestnicy programu wspominają uczestnictwo w nim jako doświadczenie pozytywne czy raczej negatywne?
• Czy a jeśli tak to czego dowiedzieli się uczestnicy podczas programu co miało potem wpływ na ich zmianę stosunek wobec używek?
• Czy a jeśli tak to jakie zmiany zaszły w uczestniku po ukończeniu programu oraz w jakim stopniu zmieniła się jego stosunek wobec używek?
• Czy uczestnictwo w programie miało wpływ na funkcjonowanie uczestników w rodzinie, szkole oraz na ich sytuację prawną?
• Czy a jeśli tak to jak zmieniła się częstotliwość zażywania alkoholu/narkotyków przez uczestnika po ukończeniu programu?
Narzędziem badawczym była ankieta ale przeprowadzano bezpośrednio wywiady. W badaniu wzięły udział młode osoby przyłapane w związku z narkotykami nielegalnymi (48 osób) jak i na używaniu alkoholu (12 osób). Wyniki okazały się bardzo ciekawe.
Na pytanie „Jak po roku określasz swoje wrażenia z uczestnictwa w programie?”, zdecydowanie dobre i raczej dobre określiło 90% uczestników. Może to świadczyć o pozytywnych wspomnieniach z uczestnictwa i czasu spędzonego na zajęciach.
Zapytaliśmy się również uczestników, czy podczas zajęć grupowych, czy na spotkaniach z terapeutą, dowiedzieli się czegoś, co do dnia dzisiejszego wydaje się ważne i ma wpływ na postawę wobec substancji psychoaktywnych. Tutaj również zdecydowana większość, bo aż 85% odpowiedziało że tak.
Jeśli ankietowani mieli określić co było ważnego, to najwięcej bo aż 46% stwierdziło, że były to treści dotyczące biopsychospołecznych konsekwencji zażywania bądź picia. 20% odpowiedziało że, najważniejsze dla nich były kwestie dotyczące konsekwencji prawnych, a 17% odniosło się do tego, że dla nich najważniejsze były rozmowy na temat alternatywnych form spędzania czasu wolnego. Natomiast treści dotyczące przyczyn, sięgania po środki odurzające i osobistych motywów skłaniających do używania utkwiło w pamięci również 17% uczestników.

Wykres 1. Czy podczas zajęć grupowych, spotkań z terapeutą dowiedzieliście się czegoś, co do dzisiaj wydaje się dla was ważne i ma wpływ na postawę wobec substancji psychoaktywnych? (odpowiedzi 85% respondentów).

wykres 1.

Zależało nam również aby się dowiedzieć jak duża zmiana zaszła w życiu absolwentów programu wczesnej interwencji po co najmniej roku od ukończenia programu. Większość uczestników – 61% uznała, że raczej duża, a 31% że zdecydowanie duża. Można by więc sądzić, że niewiele jest programów, które by w ten sposób odebrało aż 92% uczestników. Tym bardziej zaciekawieni byliśmy w jakich obszarach życia dokonały się takie zmiany. 47% respondentów uznało, że nastąpiła poprawa funkcjonowania w szkole. Dotyczyło to zarówno frekwencji, kontaktów z rówieśnikami, nauczycielami a także poprawa ocen. 23% nie potrafiło określić czy program miał wpływ na poprawę funkcjonowania w szkole, a 30% uznało że zdecydowanie nie miało to wpływu.
Zapytaliśmy badanych jakiego rodzaju zmiany nastąpiły w ich życiu. Pytanie to miało na celu sprawdzenie jaki typ zmiany dokonał się w życiu uczestników po roku od ukończenia przez nich programu „Fred goes net”. Pytanie było wielokrotnego wyboru. Warto podkreślić fakt, iż dzięki wielokrotności wyboru uczestnik mógł określić w ilu oraz w jakich sferach jego życia dokonała się zmiana. Niejednokrotnie ankietowani zaznaczali 3 a nawet 4 odpowiedzi. Ponadto zdarzyły się przypadki, które udowodniły, że zmiana może dokonać się nawet we wszystkich wyżej wymienionych sferach. Jest to niezwykle ważne pytanie, bowiem uczestnik musiał samodzielnie, racjonalnie oraz świadomie spojrzeć na zmianę jaka się w nim dokonała przez czas od ukończenia programu.

Wykres 2. Jakiego rodzaju zmiany nastąpiły w waszym życiu?
wykres 2.

Zapytaliśmy młodzież o zmianę funkcjonowania w szkole. 47% respondentów uznało, że nastąpiła poprawa funkcjonowania w szkole. Dotyczyło to zarówno frekwencji, kontaktów z rówieśnikami, nauczycielami a także poprawa ocen. 23% nie potrafiło określić czy program miał wpływ na poprawę funkcjonowania w szkole, a 30% uznało że zdecydowanie nie miało to wpływu.
Obszarem o który również pytaliśmy młodzież było funkcjonowanie w domu i w rodzinie. Tutaj zdecydowanie, bo aż 70% ankietowanych odpowiedziało że tak, tylko 17% że nie, a 13% nie potrafiło tego określić. Większość młodych osób trafiających do programu Fred Goes Net poprzez policję, szkołę, czy służbę zdrowia z powodu narkotyków przyznawało, że przez to pogorszyły się ich relacje z rodzicami, które dotyczyły utraty zaufania, kłótni, bo napiętej sytuacji, ograniczeń i konsekwencji nakładanych przez najbliższych. Wydaje się więc, że deklaracja poprawy funkcjonowania w domu u ta dużej grupy absolwentów jest jednym z najbardziej pożądany efektów programu profilaktycznego.
Zapytaliśmy również młodych ludzi, czy uczestnictwo w programie miało wpływ na złagodzenie konsekwencji w sądzie lub na policji. Z pośród wszystkich osób którzy mieli kłopoty związane z prawem, aż 95% potwierdziło, że udział w programie poprawił ich sytuację prawną. Może to świadczyć o tym, że zajęcia są dobrze odbierane przez wymiar sprawiedliwości i organy ścigania, które przychylnie odnoszą się do aktywności młodych ludzi w kierunku poprawy swojego zachowania i zmiany postawy wobec używek i łamania prawa.
Z punktu widzenia celu profilaktycznego najciekawsze wydaje się uzyskanie informacji w jaki sposób po roku zmieniła się częstotliwość używania substancji psychoaktywnych.
Najpierw zapytaliśmy jak częstotliwość picia alkoholu wyglądała 3 miesiące od ukończenia programu. 67% uznało, że się znacznie zmniejszyła, a 13% deklarowało całkowita abstynencję, 15 % uważało, że ich częstotliwość używania alkoholu nie zmieniła się.
Jeśli pytanie dotyczyło spożywania alkoholu po roku, to aż u 64% uważało, że nastąpiła zdecydowana zmiana częstotliwości picia (42 % uznało, że się znacznie zmniejszyła, a 22% deklarowało całkowita abstynencję). 33% uważało, że ich częstotliwość używania alkoholu nie zmieniła się.
Wykres 3. Spożywania alkoholu po roku.
wykres 3.

Jeśli pytanie dotyczyło używania narkotyków, analogicznie można zauważyć to po 3 miesiącach od zakończenia programu aż 56 % uznało, że ich częstotliwość używania znacznie się zmniejszyła, a 35% zachowuje całkowitą abstynencję.
Po roku od zakończenia programu aż 55% uznało, że ich częstotliwość używania znacznie się zmniejszyła, a 35% zachowuje całkowitą abstynencję. Reasumując, pożądana pozytywna zmiana częstotliwości używania po roku wystąpiła u 90% uczestników.
Wykres 4. Częstotliwość używania środków psychoaktywnych innych niż alkohol po roku od ukończenia programu.
wykres 4.

Na koniec zbadaliśmy, czy udział w programie wczesnej interwencji miał wpływ na podjęcie decyzji o korzystaniu z innych form pomocy psychologicznej lub dalszej terapii. Aż 70% powiedziało, że korzystali z pomocy psychologów, terapeutów, kontynuowali dalszą terapię w kierunku rozwoju osobistego, treningach umiejętności komunikacji, asertywności itp.

Podsumowanie i wnioski
Pomimo że była to tylko niewielka próba badanych, można się pokusić o stwierdzenie, że wczesna interwencja może mieć istotny wpływ na postawę i zachowanie młodych ludzi w związku z używaniem substancji psychoaktywnych. Okazuje się że kilka godzin zdecydowanej, dostosowanej i „szytej na miarę” interwencji sprawia, że następuje trwała zmiana, nie tylko zadeklarowana przez uczestnika bezpośrednio po zakończeniu zajęć ale utrzymuje się ona przez o wiele dłuższy czas.

    Bibliografia
  • Flażyńska M., „Program Fred goes net i jego skuteczność w ocenach uczestników”, praca licencjacka pod kierunkiem dr n. hum. A. Latoś, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, 2015.
  • Miller W.R., Rollnick S., „Dialog motywujący”, Kraków 2013.
  • Naar-King S., Suarez M., „Wywiad motywujący z młodzieżą i młodymi dorosłymi”, Kraków 2012.
  • Prochaska J., Norcross J., DiClemente C., „Zmiana na dobre”, Warszawa 2008.
  • Rejniak R., „Profilaktyka selektywna − program wczesnej interwencji Fred goes net”, Serwis Informacyjny Narkomania, 3/2008.