Anna Borkowska

Używanie papierosów elektronicznych przez młodzież

10 lipca 2016  

Od 2005 roku, gdy w Chinach powstała pierwsza fabryka produkująca elektroniczne papierosy, mogliśmy obserwować niezwykle dynamiczny rozwój tej gałęzi przemysłu, osiągającej obecnie wartość rynkową szacowaną na ponad 3 mld dolarów, w której coraz większy udział ma przemysł tytoniowy. Lawinowo rośnie także liczba użytkowników e-papierosów, w tym najmłodszych.

Elektroniczne papierosy są powszechnie reklamowane przez producentów jako środki, dzięki którym możemy skutecznie rzucić palenie lub jako zdrowsza alternatywa dla zwykłych papierosów. Producenci zapewniają, że są one bezpieczne zarówno dla palących, jak i biernych palaczy.
Czy na pewno? Czy e-papierosy są rzeczywiście bezpieczniejsze niż tradycyjne wyroby tytoniowe? Czy są bezpieczne dla młodych ludzi? Czy są raczej tylko kolejnym pomysłem przedstawicieli tytoniowego biznesu na pozyskanie nowych konsumentów? Dzisiaj trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania. Wiele ważkich kwestii dotyczących używania e-papierów wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Badania naukowe dotyczące ich szkodliwości i wpływu na zdrowie są niejednoznaczne.

Czym są e-papierosy?

E-papierosy to zasilane baterią urządzenia inhalacyjne, które nie zwierają tytoniu, lecz preparat w postaci płynu, tzw. liquid, składający się z nikotyny, glikolu propylenowego, gliceryny, wody oraz substancji smakowych. E-papieros składa się z:
• kartridża – wymiennego pojemnika na płyn, który można uzupełniać,
• atomizera (parownika) – miejsca zawierającego grzałkę, gdzie płyn jest podgrzewany i zamienia się w parę; jego cząsteczki zmieszane z powietrzem są wdychane przez użytkownika,
• źródła zasilania – akumulatora lub bezpośredniego podłączenia do kontaktu lub USB,
• diody (opcjonalnie) imitującej żarzenie się papierosa.
Podczas używania e-papierosa w ogrzanym pojemniku z płynem następuje zamiana roztworu inhalacyjnego na wdychany przez użytkownika aerozol. Nikotyna dostarczana jest do organizmu bez procesu spalania, który ma miejsce w przypadku palenia tradycyjnych papierosów, dzięki czemu we wdychanym aerozolu brak jest szeregu toksycznych substancji tworzonych w tym procesie.
Liquidy używane w papierosach elektronicznych zawierają różne dawki nikotyny: od zera do 3,6%. Od połowy 2016 roku, zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej, gotowe liquidy będą mogły zawierać maksymalnie 20 mg/ml nikotyny (2,0%); zakazane mają być także papierosy z dodatkami smakowymi. Obecnie do e-liquidów często dodawane są substancje aromatyczne, które nadają e-papierosom charakterystyczny „smak”: owoców, ziół, kawy lub bardziej egzotyczne, takie jak ananas czy guma balonowa.
Większość e-papierosów jest wytwarzana w kształcie przypominającym tradycyjne papierosy. Na rynku można jednak znaleźć również e-papierosy przypominające kształtem przedmioty codziennego użytku, takie jak długopisy, USB, rysiki do iPada itp.
Krótka historia e-papierosa
Pierwsze pomysły na stworzenie bezpiecznego dla zdrowia palaczy papierosa sięgają połowy XX w. i były próbą odpowiedzi firm tytoniowych na coraz częstsze informacje o szkodliwości nikotyny i innych substancji wchodzących w skład papierosów. W latach 60. koncern tytoniowy Phillip Morris zrealizował projekt „Premiere”, a następnie „Acord”, w ramach których został opracowany prototyp e-papierosa. Stworzony wówczas papieros naśladował smak tytoniu bez obecności popiołu, dymu i wytwarzał o 83% mniej rakotwórczych związków niż tradycyjne wyroby, nadal jednak emitował tlenek węgla i zawierał nikotynę. Produkt nie został dobrze przyjęty przez konsumentów, a ciągłe problemy techniczne sprawiły, że firma zrezygnowała z kontynuowania projektu.
Współczesny e-papieros powstał dopiero w 2003 roku. Opracował go chiński farmaceuta Lik Hon, który podjął pracę nad stworzeniem bezpiecznego wdychania nikotyny po tym, jak jego ojciec-palacz zmarł na raka płuc. E-papieros został wprowadzony na rynek przez jego pracodawcę – Golden Dragon Holdings. Firma zmieniła później nazwę urządzenia na „Ruyan”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „przypominający palenie”, w celu lepszego dopasowania do wymagań klientów. W 2005 roku po uzyskaniu wymaganych zezwoleń, rozpoczęła się produkcja e-papierosów i eksport do innych krajów.
W Polsce e-papierosy pojawiły się w 2006 roku, ale prawdziwa ekspansja tych produktów na naszym rynku nastąpiła w latach 2008−2009, kiedy powstało najwięcej firm handlujących e-papierosami.
Rozpowszechnienie używania e-papierosów na świecie
Od czasu pojawienia się na rynku e-papierosów obserwujemy lawinowy wzrost liczby ich użytkowników. Dane WHO wskazują, iż w krajach Ameryki Północnej, Unii Europejskiej i w Korei Płd., latach 2008–2012 co najmniej dwukrotnie zwiększyła się zarówno liczba osób dorosłych używających e-papierosów, jak i adolescentów. W 2012 roku ponad 7% obywateli Unii Europejskiej powyżej 15. roku życia przyznawało się do palenia e-papierosów. W samej Wielkiej Brytanii w okresie od 2012 do 2015 r. liczba użytkowników e-papierosów wzrosła z 700 tys. aż do 2,6 mln (ASH, 2015).
E-papierosy zyskały wyjątkową popularność wśród młodych ludzi. W USA w 2011 roku e-papierosów używało 1,4% gimnazjalistów i 2,7% uczniów szkół średnich, podczas gdy w 2012 roku paliło już odpowiednio 4,7% i 10% uczniów tych szkół. Większość użytkowników e-papierosów stanowiła młodzież paląca wcześniej tradycyjne papierosy. Wśród nastolatków, którzy nigdy wcześniej nie palili papierosów, obserwowany wzrost nie był tak duży. W tej grupie do palenia przyznało się 0,5% gimnazjalistów i 0,7% uczniów szkół ponadgimnazjalnych. W 2014 roku zanotowano dalszy wzrost liczby młodych użytkowników e-papierosów w USA −13% młodzieży szkół średnich przyznała się wówczas do używania tych środków (CDCP, 2016).
W Wielkiej Brytanii w 2013 roku 7% młodych ludzi w wieku 11-18 lat przyznało, iż przynajmniej raz w życiu korzystało z elektronicznych papierosów. W 2015 roku liczba ta wzrosła do 13%. Regularne (raz w miesiącu lub częściej) używanie e-papierosów jest stosunkowo rzadkie i dotyczy 2,4% młodzieży, która już wcześniej paliła papierosy zawierające tytoń (ASH, 2015).

Polski fenomen
Polska jest swego rodzaju fenomenem wśród innych państw. W żadnym innym kraju problem używania e-papierosów nie osiągnął takiej skali, jak w Polsce. Na polskim rynku e-papierosy pojawiły się po raz pierwszy w 2006 roku i od tego czasu obserwujemy stały wzrost liczby ich użytkowników, szczególnie w grupie nastolatków i młodych dorosłych.
Wyjątkowo chętnie po e-papierosy sięgają uczniowie gimnazjów. Pedagodzy obserwują, iż w polskich szkołach wykształciła się moda na e-palenie. Coraz więcej uczniów przychodzi do szkoły z elektronicznymi papierosami, zdarza się, że uczniowie palą podczas przerw między lekcjami. Szkoły próbują radzić sobie z tym problemem, wprowadzając do regulaminów zapisy o zakazie używania e-papierosów.
Obserwacje nauczycieli potwierdzają badacze. Badania porównawcze przeprowadzone w 2011 roku i w 2014 roku wśród uczniów w wieku 15-19 lat wskazują, iż liczba polskich nastolatków, którzy próbowali e-papierosa, wzrosła od 2011 roku sześciokrotnie. Nawet 30% uczniów w wieku od 15 do 19 lat regularnie pali elektroniczne papierosy, a 60% co najmniej raz próbowało.
Pierwsze badanie dotyczące używania e-papierosów przeprowadzone w 2011 roku na grupie ponad 2 tys. polskich uczniów, wskazało, iż 23% uczniów w wieku 15-19 lat przynajmniej raz w życiu paliło elektroniczne papierosy, a 8,2% używało ich regularnie (Goniewicz i Zielińska-Danch, 2012). Częściej po e-papierosy sięgali chłopcy, mieszkańcy dużych miast, którzy wcześniej palili tradycyjne papierosy, oraz dzieci, których rodzice palą.
Ponad połowa badanych (54,8%) uważała, że e-papierosy są dużo bezpieczniejsze niż zwykłe papierosy.
Badanie porównawcze przeprowadzone w latach 2013−2014 w grupie ok. 2 tys. uczniów, wskazało na znaczący wzrost liczby młodych użytkowników e-papierosów (Goniewicz i in., 2014). Do doświadczeń z e-papierosami przyznało się 62% uczniów w wieku 15-19 lat. 30% ankietowanych zadeklarowało, że pali regularnie. Jednocześnie 72,4% uczniów regularnie używających e-papierosów paliło również zwykłe papierosy (w 2011 roku było to 65,3%).

Wykres 1. Używanie e-papierosów i papierosów tradycyjnych wśród polskich nastolatków (15-19 lat) w latach 2011 i 2014.

Źródło: Goniewicz M.L. i in., „Rise in Electronic Cigarette Use Among Adolescents in Poland”, Journal of Adolescent Health, nr 5/2014, s. 713-715.

Wyniki cytowanych badań wskazują na znaczny wzrost popularności e-papierosów wśród polskich nastolatków w ostatnich latach. Wydaje się jednak, że nie stały się one alternatywą dla tradycyjnych papierosów, po które nadal chętnie sięgają uczniowie polskich szkół.
Kim są użytkownicy e-papierosów?
Większość użytkowników elektronicznych papierosów stanowią dorośli, zazwyczaj palący również tradycyjne papierosy. Najczęściej traktują e-papierosy jako środek wspomagający rzucanie palenia bądź jako bezpieczniejszy i tańszy zamiennik zwykłego papierosa.
Przegląd dostępnych badań wskazuje na odmienne wzory używania e-papierosów przez młodzież i dorosłych palaczy.
W przypadku młodzieży używanie e-papierosów nie zawsze łączy się z paleniem papierosów tradycyjnych, choć jak wskazują najnowsze badania, jest to zjawisko bardzo częste. Po e-papierosy sięgają zarówno ci, którzy wcześniej palili, jak i nowi użytkownicy, którzy nigdy wcześniej nie eksperymentowali z nikotyną. Również w odróżnieniu od dorosłych, młodzi ludzie nie używają e-papierosów, aby rzucić palenie. Najczęstszym motywem sięgania po elektroniczne papierosy jest ciekawość, chęć wypróbowania technologicznej nowinki, reklamowanej jako zdrowsza alternatywa dla palaczy, jak też łatwa dostępność e-papierosów dla osób poniżej 18. roku życia. Nie bez znaczenia jest także możliwość palenia w miejscach niedostępnych dla zwykłych palaczy oraz mniejsze ryzyko wykrycia przez dorosłych (e-papierosy nie wydzielają charakterystycznego zapachu i dymu).
Palenie e-papierosów jest ponadto postrzegane przez młodzież jako mniej ryzykowne i atrakcyjne społecznie zachowanie, co pozwala osłabiać negatywne przekonania na temat wpływu e-papierosów na zdrowie lub obawy przed uzależnieniem od nikotyny, ułatwiając tym samym inicjację nikotynową.
Wielu nastolatków traktuje palenie jako powód do dumy i źródło lansu. Dla części eksperymentowanie z e-papierosami pozwala zaspokajać potrzebę poszukiwania nowych, intensywnych wrażeń i doświadczeń. E-papierosy są symbolem buntu przeciwko codziennej rutynie i autorytetowi dorosłych.
Na dużą popularność e-papierosów wśród młodzieży niewątpliwie ma wpływ nowoczesny design, bogaty wybór oferowanych aromatów oraz możliwość zakupów on-line.

Czy e-papierosy są tak bezpieczne, jak obiecują producenci?

Papierosy elektroniczne reklamowane są przez producentów, jako nieszkodliwe produkty, jednak do tej pory nie zostały przebadane w wystarczająco dokładnie. Choć wydaje się, iż prawdopodobnie są znacznie mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy, to nieznany jest długofalowy wpływ ich używania na zdrowie zarówno palących, jak i biernych palaczy. Nie została także w pełni potwierdzona ich skuteczność we wspomaganiu rzucania palenia.
Stosunkowo niedługa obecność e-papierosów na rynku, jak również długi okres pojawiania się chorób kojarzonych z paleniem, takich jak np. zachorowania na nowotwory, powoduje, iż jednoznaczne dowody na temat wpływu e-papierosów na zdrowie ich użytkowników nie będą dostępne jeszcze przez wiele lat. Coraz częściej jednak pojawiają się wstępne doniesienia z badań nad e-papierosami.
Opublikowany w 2014 roku raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podejmuje próbę dokonania kompleksowej oceny e-papierosów opartej na analizie wniosków z dostępnych badań naukowych. Jak podaje WHO, e-papierosy mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie użytkowników, szczególnie tych najmłodszych. Niepokojące dane na temat e-papierosów znajdują także potwierdzenie w raporcie amerykańskiej Agencji do spraw Żywności i Leków (FDA). Wstępne badania próbek kilkunastu płynów stosowanych w e-papierosach przeprowadzone już w 2009 roku, wykazały obecność w niektórych produktach substancji rakotwórczych i szkodliwych dla zdrowia.
Głównym składnikiem e-papierosów jest nikotyna – substancja psychoaktywna o silnych właściwościach uzależniających. Mimo iż sama nie jest substancją rakotwórczą, może działać jak aktywator nowotworów, przyczyniając się do zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania na niektóre rodzaje raka. Alkaloid ten jest także jednym z głównych czynników ryzyka chorób serca. Nikotyna szkodzi zwłaszcza osobom w okresie dojrzewania i intensywnego wzrostu, wywiera negatywny wpływ na płód. W zależności od czasu narażenia matki, dawki i drogi podania, nikotyna doprowadza do zmniejszenia masy urodzeniowej, a także zmian w tkance płucnej i wad rozwojowych kośćca. Jakkolwiek ekspozycja na toksyczne substancje jest w przypadku dobrej jakości e-papierosów znacznie mniejsza niż w przypadku zwykłych papierosów, to nadal nie wiadomo, w jakim stopniu e-papierosy obniżają zagrożenie dla zdrowia.
Aerozol wydychany przez użytkownika e-papierosa nie jest tylko, jak zapewniają producenci, „czystą parą wodną”, ale zawiera substancje rakotwórcze i szkodliwe dla zdrowia, co prawda w dwukrotnie mniejszym stężeniu niż tradycyjny dym papierosowy. W niektórych produktach jednakże stwierdzono obecność substancji rakotwórczych, takich jak formaldehyd, oraz innych substancji toksycznych, jak akroleina, na poziomie takim samym jak w dymie papierosowym (WHO, 2014).
Używany do rozcieńczania nikotyny glikol propylenowy może powodować podrażnienie górnych dróg oddechowych, oczu oraz zapalenie spojówek.

Substancje psychoaktywne w e-papierosach

Papierosy elektroniczne mogą być używane do wdychania innych substancji niż nikotyna. Przynajmniej część substancji psychoaktywnych może być przyjmowana w postaci roztworu do inhalacji, czyli może być używana z wykorzystaniem e-papierosów.
Na rynku syntetyczne narkotyki oferowane są w formie wkładów do e-papierosów. E-liquidy najczęściej zawierają kannabinoidy. Po odpowiedniej modyfikacji e-papierosy mogą być używane do palenia marihuany w postaci wysoce stężonego oleju haszyszowego, wosku z wysoką zawartością THC czy suszu. Polski rynek oferuje szeroką gamę tego rodzaju produktów. W internecie działa szereg sklepów sprzedających e-jointy, liquidy z kannabinoidami, akcesoria do palenia. Wiele stron zamieszcza instrukcje, jak domowym sposobem wykonać e-liquidy z suszu konopi lub jak przystosować e-papierosy do wdychania substancji halucynogennych, np. DMT (dimethyltryptamina).
Ten sposób przyjmowania narkotyków przy użyciu e-papierosów staje się coraz bardziej popularny wśród nastolatków. W 2014 roku zespół badaczy z Yale University przebadał ponad 3800 uczniów szkół ponadgimnazjalnych z Connecticut (Morean, 2014). 28% uczniów z tej grupy przyznało się do używania e-papierosów, z czego aż 19% przyznało, że wykorzystuje e-papierosy do palenia marihuany lub podobnych substancji zawierających THC . Autorzy raportu wskazują, iż e-papierosy oferują młodzieży nowy, bardziej dyskretny sposób używania narkotyków. Ponieważ e-papierosy pozwalają w zasadzie na bezdymną inhalację, bez charakterystycznego zapachu, można bez obawy używać ich w każdym miejscu, bez strachu, że dowiedzą się o tym dorośli. Odkrycie, jaką substancję wdycha użytkownik e-papierosów, jest właściwie niemożliwe bez sprawdzenia składu e-liquidu.

Slim. Charged. Ready To Go,
czyli strategie marketingowe producentów
Reklama e-papierosów jest powszechnie obecna w większości krajów, a jej głównym medium jest internet. Tylko w 2014 roku koncerny produkujące e-papierosy wydały na kampanie reklamowe 115 mln dolarów (w 2011 roku był to wydatek „zaledwie” 6,4 mln dolarów). Jedynie kilka państw, jak np. Holandia, Kanada czy Brazylia zakazały reklamowania tych urządzeń.
E-papierosy reklamowane są przez producentów jako dobra, bezpieczna alternatywa dla uzależnionych od nikotyny. Według reklam nie zawierają substancji smolistych, co jest główną wadą tradycyjnych papierosów, są więc zdrowsze i bezpieczniejsze dla użytkowników. Ich dodatkową zaletą jest to, że można je palić właściwie wszędzie. Producenci nie wspominają o tym, że e-papierosy sprzyjają mocniejszemu uzależnieniu się, choćby dlatego, że pomagają uniknąć przykrych konsekwencji palenia – przykrego zapachu, dymu itp.
Reklamy e-papierosów pojawiają się w telewizji, internecie, na portalach społecznościowych. Reklamują je osoby publiczne i celebryci. Firmy produkujące e-papierosy sponsorują imprezy sportowe i kulturalne.
Metody marketingu e-papierosów nie różnią się od sprawdzonych wzorów wykorzystywanych przez koncerny tytoniowe. E-papieros jest w reklamach nieodłącznym atrybutem dorosłości, niezależności, wolności, możliwości wyboru, nowoczesnego i modnego stylu życia na podobieństwo celebrytów. Hasła reklamowe adresowane do młodzieży nawiązują do stałych tematów: niezależności, buntu (Rise From the Ashes – Powstań z popiołów), wolności (Take Back Your Freedom – Odzyskaj wolność) i seksu (Slim. Charged. Ready To Go – Szczupła. Naładowana. Gotowa), które były używane do sprzedaży papierosów tradycyjnych.
Palacze są bombardowani niepotwierdzonymi lub wyolbrzymionymi komunikatami o bezpieczeństwie i skuteczności e-papierosów w ograniczaniu palenia. Powszechną strategią marketingową skierowaną głównie do młodzieży jest dodawanie do e-papierosów substancji smakowych, takich, które mogą być szczególnie atrakcyjne dla nastolatków – coli, czekolady, owoców.
Tymczasem wielu badaczy wyraża obawy, iż korzystanie z papierosów elektronicznych przez osoby młode może prowadzić do sięgnięcia po papierosy tradycyjne, choć w kwestii tej nie ma na razie jednoznacznego rozstrzygnięcia. Część badań wskazuje jednak, że u uczniów, którzy przeszli wczesną inicjację nikotynową przy użyciu e-papierosów, prawdopodobieństwo rozpoczęcia palenia tradycyjnych papierosów w ciągu następnego roku jest znacznie wyższe niż u uczniów nie używających e-papierosów (Rigotti, 2015; Bullen i in., 2013).
Dodatkowo zwraca się uwagę na fakt, iż większość młodych ludzi, jak również ich rodziców, jest przekonana, że e-papierosy są całkowicie bezpieczne w odróżnieniu od papierosów produkowanych na bazie tytoniu, co może ułatwiać sięganie po te produkty, a tym samym otwierać drogę do uzależnienia (Bullen i in., 2013). Badania focusowe przeprowadzone w Minnesocie z udziałem 66 młodych dorosłych w wieku 18-24 lata, ujawniły, iż większość z nich postrzegała e-papierosy jako bezpieczniejsze niż papierosy tradycyjne (Choi i in., 2012). Ponad połowa polskich nastolatków (54,8%) w badaniu przeprowadzonym przez Śląski Uniwersytet Medyczny i Queen Mary University of London, wierzyła, że e-papierosy są dużo bezpieczniejsze niż zwykłe papierosy (Goniewicz, Zielińska-Danch, 2012). 84% użytkowników e-papierosów przyznała, że używa papierosów elektronicznych, ponieważ jest przekonana, iż są bezpieczniejsze niż zwykłe papierosy (Etter i Bullen, 2011).
Z uwagi na fakt, iż używanie e-papierosów szczególnie poważnie zagraża zdrowiu osób niepełnoletnich oraz stwarza poważne zagrożenie uzależnienia od nikotyny, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w raporcie z 2014 roku postuluje wprowadzenie zakazu reklamowania papierosów elektronicznych i sprzedaży ich osobom nieletnim.

Zakazywać czy nie?
Od chwili pojawienia się e-papierosów na rynku ich dystrybucja przez wiele lat nie podlegała żadnym ograniczeniom. W związku z coraz częściej pojawiającymi się kontrowersjami dotyczącymi wpływu e-papierosów na zdrowie, wiele krajów wprowadziło zakaz sprzedaży e-papierosów, inne ściśle regulują ich dystrybucję.
Sprzedaż e-papierosów zawierających nikotynę jest zabroniona w Australii, Hongkongu, Brazylii. W Austrii e-papieros uznany jest za urządzenie medyczne, kartridże z nikotyną nie mogą być sprzedawane bez licencji. W USA Food and Drug Administration (FDA) zakwalifikowała w 2011 roku e-papierosy jako produkt tytoniowy, który podlega ścisłej regulacji. Na Łotwie sprzedaż jest dozwolona jedynie osobom, które ukończyły 18 lat .
W większości krajów UE, w tym w Polsce, e-papieros nie podlega żadnym obostrzeniom prawnym. Oferowane na polskim rynku inhalatory nie należą do wyrobów tytoniowych, w związku z tym nie podlegają przepisom ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Oznacza to, że import, sprzedaż i używanie papierosów elektronicznych jest dozwolone. W odróżnieniu od tradycyjnych papierosów, produkty te są dostępne nawet dla osób niepełnoletnich.
Obecnie w Polsce trwają prace nad wprowadzeniem regulacji dotyczących sprzedaży i używania e-papierosów. Projektowana aktualnie nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych to wynik dostosowania polskiego prawa do unijnego (w momencie pisania tego artykułu projekt nowelizacji ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów i był na etapie czytania w komisji sejmowej).
20 maja tego roku weszła w życie dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca wyrobów tytoniowych, której zapisy odnoszą się m.in. do kupowania i sprzedawania e-papierosów oraz płynów z nikotyną do ponownego ich napełniania. Zgodnie z dyrektywą UE na opakowaniach e-papierosów (e-liquidach) mają znajdować się informacje o składzie, zawartości nikotyny, a także ostrzeżenia zdrowotne. Wprowadza się też zakaz promowania e-papierosów w mediach oraz wszelkich form publicznego lub prywatnego wsparcia imprez lub osób działających w celu promowania e-papierosów. Dyrektywa nie reguluje kwestii sprzedaży osobom niepełnoletnim, pozostawiając te regulacje do decyzji poszczególnych państw członkowskich.
Polski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych przewiduje zakaz sprzedaży papierosów elektronicznych osobom niepełnoletnim. Papierosy elektroniczne, podobnie jak tradycyjne, nie będą mogły być palone w miejscach publicznych, np. na przystankach autobusowych, w tramwajach i pociągach, halach sportowych, szpitalach, szkołach i innych placówkach oświatowo-wychowawczych, lokalach gastronomicznych oraz na placach zabaw. Zabronione będzie również reklamowanie e-papierosów, podobnie jak wyrobów tytoniowych. Ich producenci i importerzy nie będą mogli sponsorować imprez sportowych, kulturalnych, oświatowych i zdrowotnych. Projekt przewiduje też zakaz sprzedaży detalicznej i kupowania przez internet e-papierosów i płynów z nikotyną.
Wprowadzono także odpowiednie wymagania techniczne dla tych produktów, które będą musiały być przestrzegane przez ich producentów lub importerów.
Zgodnie z projektem zakazem sprzedaży zostaną objęte również papierosy „smakowe” z wyjątkiem papierosów mentolowych. Skład e-papierosów będzie podlegał kontroli Inspektora ds. Substancji Chemicznych. Producenci będą zobowiązani do umieszczania na opakowaniach papierosów elektronicznych ostrzeżeń zdrowotnych oraz informacji o wszystkich zawartych w nich składnikach i ich ilościach.

Podsumowanie
• E-papierosy zawierają nikotynę – substancję o silnych właściwościach uzależniających.
• E-papierosy są mniej szkodliwe od papierosów konwencjonalnych, jednak nie są całkowicie bezpieczne – zawierają rakotwórcze związki chemiczne, jak karbonyle, specyficzne dla tytoniu N-nitrozoaminy (ang. TSNAs) oraz cząsteczki metali.
• Stopień toksyczności e-papierosów różni się w zależności od producenta.
• E-papierosy mogą być użytecznym środkiem ograniczającym negatywne skutki palenia wyrobów tytoniowych u osób dorosłych, które nie są w stanie zrezygnować z palenia.
• Używane są zazwyczaj przez osoby dorosłe, które pragną ograniczyć palenie papierosów produkowanych z tytoniu, jednak w ostatnich latach obserwujemy ich rosnącą popularność wśród nastolatków.
• W Polsce obserwuje się rosnącą liczbę nastolatków używających e-papierosów. W latach 2011−2014 liczba osób eksperymentujących z e-papierosami wzrosła niemal czterokrotnie, zaś grupa regularnych użytkowników zwiększyła się ponad pięć razy.
• Wielu ekspertów wyraża niepokój, iż w przypadku najmłodszych użytkowników e-papierosy mogą pełnić funkcję produktu otwierającego drogę do palenia tradycyjnych papierosów i uzależnienia od nikotyny.
• Sprzyja temu powszechne przekonanie młodych ludzi o mniejszej szkodliwości używania e-papierosów.
• Papierosy elektroniczne mogą być używane do wdychania innych substancji niż nikotyna, np. kannabinoidów. Ten sposób ich używania staje się coraz bardziej popularny wśród młodzieży.

Bibliografia

    ASH, (2015), Use of electronic cigarettes among children in Great Britain, http://www.ash.org.uk/files/documents/ASH_959.pdf
    Bullen C., Howe C., Laugesen M., McRobbie H., Parag V., Williman J., Walker N., „Electronic cigarettes for smoking cessation: a randomized controlled trial”, The Lancet, t. 382, nr 16, 2013, s.1629-1637.
    Centers for Disease Control and Prevention, „E-cigarette Ads and Youth”, 2016.
    Chapman S.L.C., Wu L., (2014), „E-Cigarette Prevalence and Correlates of Use among Adolescents versus Adults: A Review and Comparison”, Journal of Psychiatric Research, nr 54, 2014, s. 43-54.
    Choi K., Fabian L., Mottey N., Corbett A., Forster J., „Young adults’ favorable perceptions of snus, dissolvable tobacco products, and electronic cigarettes: Findings from a focus group Study”, American Journal of Public Health, nr102, 2012, s. 2088-2093.
    Cho J.H., Shin E., Moon S., „Electronic-Cigarette Smoking Experience Among Adolescents”, Journal of Adolescent Health, nr 49, 2011, s. 542-546.
    Dockrell M., Morison R., Bauld L., McNeill A., „E-Cigarettes: Prevalence and Attitudes in Great Britain”, Nicotine & Tobacco Research, t. 15, nr 10, 2013, s. 1737-1744.
    Etter J.F., Bullen C., „Electronic cigarette: users profile, utilization, satisfaction and perceived efficacy”, Addiction, nr 106, 2011, s. 2017–2028
    Fairchild A.L., Bayer R., Colgrove J., „The Renormalization of Smoking? E-Cigarettes and the Tobacco »Endgame«”, The New England Journal Of Medicine, t. 370, nr 4, 2014, s. 293-295.
    Farsalinos K.E., Polosa R., „Safety evaluation and risk assessment of electronic cigarettes as tobacco cigarette substitutes: a systematic review”, Therapeutic Advances in Drug Safety, t. 5(2), 2014, s. 67-86.
    Goniewicz M.L., Knysak J., Gawron M., Kosmider L., Sobczak A., Kurek J., Prokopowicz A., Jablonska-Czapla M., Rosik-Dulewska C., Havel C., Jacob P., Benowitz N., „Levels of selected carcinogens and toxicants in vapour from electronic cigarettes”, Tobacco Control, 2013, s. 1-7.
    Goniewicz M.L., Hajek P., McRobbie H., „Nicotine content of electronic cigarettes,its release in vapour and its consistency across batches: regulatory implications”, Addiction, nr 109, 2012, s. 500-507.
    Goniewicz M.L., Gawron M., Nadolska J., Balwicki L., Sobczak A., „Rise in Electronic Cigarette Use Among Adolescents in Poland”, Journal of Adolescent Health, nr 55, 2014, s. 713-715.
    Goniewicz M.L., Zielinska-Danch W., „Electronic Cigarette Use Among Teenagers and Young Adults in Poland”, Pediatrics, t. 130, nr 4, 2012, s. 879-885.
    Grana R., Benowitz N., Glantz S.A., „E-Cigarettes A Scientific Review, Circulation”, Journal of the American Heart Association, nr 129, 2014, s.1972-1986.
    McGill N., „Research on e-cigarettes examining health effects: Regulations due”, The Nation’s Health, t. 43, nr 5, 2013, s. 1-10.
    McRobbie H., „Electronic cigarettes”, National Centre for Smoking Cessation and Training (NCSCT), 2014.
    Morean M.E., Kong G., Camenga D.R., Cavallo D.A., Krishnan-Sarin S., „High School Students’ Use of Electronic Cigarettes to Vaporize Cannabis, „Pediatrics”, t. 136, nr 4, 2015, s. 611-616.
    Pierce J.P., Choi W.S., Gilpin E.A., Farkas A.J., Berry C.C., „Tobacco Industry Promotion of Cigarettes and Adolescent Smoking”, The Journal of the American Medical Associasion , t. 279, nr 7, 1998, s. 511-515.
    Rigotti N.A., „E-Cigarette Use and Subsequent Tobacco Use by Adolescents. New Evidence About a Potential Risk of e-Cigarettes”, The Journal of the American Medical Associasion, t. 314, nr 7, 2015, s. 673-674.
    Wagener T.L., Siegel M., Borrelli B., „Electronic cigarettes: achieving a balanced perspective”, Addiction, t. 107, nr 9, 2012, s. 1545-1548.
    WHO, „Electronic nicotine delivery systems. Report by WHO”, WHO Framework Convention on Tobacco Control, 2014.