…I INNE TAK ZWANE NAŁOGI BEHAWIORALNE

9 lutego 2018  

Terapia-Uzaleznien-metodyTytuł: Zaburzenia uprawiania hazardu i inne tzw. nałogi behawioralne
Redaktor: Bogusław Habrat
Wydawca: Instytut Psychiatrii i Neurologii 2016 , 478 s.
Pobierz publikację

Pojęcia i problem uzależnień czy nałogów behawioralnych są zjawiskiem nowym, zarówno w nauce jak i w obiegu powszechnym. Jest to widoczne zwłaszcza w bibliografiach do poszczególnych części prezentowanej publikacji, w których zdecydowanie dominują pozycje z lat dwutysięcznych, nierzadko po 2010r. Bibliografie cechuje też niezwykła objętość, od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu pozycji dla każdego z rozdziałów, z wyjątkiem hazardu, w którym liczba przekroczyła 350.
Ilość prac podjętych przez świat nauki w tak krótkim czasie, daje pojęcie o ogromie materiału z jakim mierzą się badacze i autorzy, ale też, przy znikomych wytycznych i standardach dla badań, stwarza sytuację chaosu informacyjnego, widocznego np. w zróżnicowaniu stosowanej terminologii. Większość omawianych problemów zyskała w literaturze po kilkanaście określeń, odnoszących się do różnych aspektów tego co nazywamy „nałogami behawioralnymi” i odzwierciedlających odmienne do nich podejścia.
Jak pisze we wstępie Bogusław Habrat, redaktor tomu i autor znacznej części opracowań, „celem autorów jest wykazanie złożoności i niejednoznaczności zjawisk opisywanych tym wspólnym terminem”. Wspomina m.in. o nie zawsze uzasadnionej medykalizacji „nałogów behawioralnych” i ujmowaniu ich w kategoriach patologii, pomimo braku na to dowodów, co z jednej strony stwarza grunt dla rozwinięcia błędnych interwencji, z drugiej może wywoływać obawy przed elementami zwykłego funkcjonowania.
Zwraca też uwagę na samo stosowanie języka „addyktywnego”, w którym najczęściej nałogi (nomen omen) behawioralne są omawiane, choć nie jest wykluczone, że część z nich może lub powinna być rozpatrywana w innych kategoriach – o czym informują autorzy kolejnych rozdziałów.

Praktyczne problemy dotyczą również taksonomii: np. czy istnieje uzależnienie od internetu, czy tylko różne inne nałogi, związane z aplikacjami i czynnościami do których sieć jest potrzebna. Z drugiej strony, czy nadmierne granie w gry internetowe to odrębny „nałóg” czy tylko element uzależnienia od internetu.
Wszystko to składa się na zagadnienie, czy w kontekście zachowań w ogóle można mówić o nałogach, tym bardziej o uzależnieniach (ang. dependance), które w międzynarodowych klasyfikacjach stanowią odrębny problem o specyficznie wysokim nasileniu. W ostatniej klasyfikacji DSM-V Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego utworzono nową kategorię, nazwaną „zaburzeniami nałogowymi” (ang. addiction – nałóg) łączącą uzależnienia od substancji i niechemiczne, w której z „nałogów behawioralnych” znalazł się tylko hazard.
Zarówno jednak ten fakt, jak problemy definicyjne nie powinny skłaniać do bagatelizacji przedstawianych w publikacji zagadnień. Znaczna ich część (hazard, pracoholizm, zbieractwo i in.) była zauważona już wcześniej, zanim zaczęto ujmować je w kategoriach nałogu – kategoriach społecznie nośnych. Z kolei zjawiska nowe, związane z grami on-line czy serwisami społecznościowymi, choć nie mają miejsca w klasyfikacjach, stanowią poważne wyzwania dla części społeczeństw, zwłaszcza w państwach azjatyckich.
Można powiedzieć, że każdy z omawianych nałogów ma swoją specyfikę, swoje niewiadome ale i przypadki poważnych konsekwencji zdrowotnych czy psychospołecznych, dotykających nawet kilku procent populacji.

Na publikację złożyły się omówienia zaburzeń powstałych na tle: uprawiania hazardu, korzystania z nowych mediów (w tym serwisy społecznościowe i gry on-line), hiperseksualności, pracoholizmu, zakupoholizmu, uprawiania ćwiczeń fizycznych, opalania się i patologicznego zbieractwa.
W pierwszym rozdziale omówiono dodatkowo neurobiologiczne podstawy powstawania nałogów, które nierzadko zbliżone są do tych związanych z uzależnieniem od substancji.
W każdej części znalazły się omówienia dostępnych badań i dane epidemiologiczne. Przytaczane są także narzędzia diagnostyczne, koncepcje teoretyczne powstawania „nałogów” oraz stosowane terapie z omówieniem udokumentowanej – co nie oznacza udowodnionej – skuteczności. W tym kontekście nierzadko pojawia się terapia behawioralno-poznawcza i psychoterapia a także pozytywne efekty leczenia farmakologicznego.

Tekst ukazał się w numerze 1(77)/2017 Serwisu Informacyjnego Uzależnienia