Inne rośliny halucynogenne

Świat przyrody oferuje mnóstwo roślin zawierających substancje halucynogenne, lub które mogą działać psychoaktywnie. Niektóre z nich, nawet jeśli nie zawierają żadnych alkaloidów wywołujących odurzenie, to po poddaniu ich niewielkiej obróbce – takie właściwości zyskują. Przykładem jest tu proces fermentacji materiału roślinnego, w wyniku którego powstaje silny środek odurzający, jakim jest alkohol.

grzyby halucynogenne - ususzone niewielkie grzybki na długich cienkich nóżkach

Niektóre rośliny zawierają silne substancje halucynogenne. Oprócz grzybów z rodziny psylocyble i muchomora czerwonego możemy wymienić wiele innych. Poniższą charakterystykę ograniczymy jednak do kilku, których użycie ma także miejsce w naszym kraju, mimo że to nie tutaj są one hodowane.

Szałwia wieszcza


Szałwia wieszcza jest wieloletnią rośliną zielną z rodziny jasnotowatych. Ma zielone liście, dętą kruchą łodygę o przekroju kwadratowym, purpurowo-białe kwiaty i może osiągać ponad półtora metra wysokości. Zarówno roślina, jak i tradycje jej spożywania pochodzą z Meksyku. Szałwia wieszcza była wykorzystywana przez Indian z regionu Mazateca w uroczystościach o charakterze religijnym i w ziołolecznictwie. W tradycyjnej medycynie była (w niewielkich dawkach) wykorzystywana jako lek moczopędny, także w leczeniu biegunki, anemii, reumatyzmu i znoszeniu bólu.
Głównym psychoaktywnym składnikiem szałwii wieszczej jest salwinoryna A. Związek ten jest jednym z najsilniejszych naturalnie występujących halucynogenów.
Szałwia wieszcza wywołuje:

  • silne doświadczenia wizualne i halucynogenne
  • działa dysocjacyjnie (uczucie wyjścia poza swoje ciało, zlewanie się z obiektami i nakładanie się rzeczywistości, na przykład, wrażenie przebywania w różnych miejscach jednocześnie)
  • powrót do głębokich wspomnień (odwiedzanie miejsc zapamiętanych z dzieciństwa)

Zażyciu szałwii wieszczej może towarzyszyć dysforia, tj. uczucie smutku i depresji oraz strachu. Oprócz tego może ona powodować spowolnienie akcji serca, niewyraźne mówienie, brak koordynacji, a także utratę przytomności.
W świetle prowadzonych badań szałwia wieszcza wykazuje znikome właściwości uzależniające.
Na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie roślin żywych, suszu, nasion, wyciągów oraz ekstraktów z szałwii wieszczej jest w Polsce nielegalne.

Ayahuasca



Halucynogenny wywar zwany ayahuascą składa się z dwóch składników. Pierwszym jest porastający dno południowoamerykańskiej dżungli krzew o łacińskiej nazwie Psychotria viridis, drugim pnącze Banisteriopsis caapi. Liście psychotrii zawierają DMT, dwumetylotryptaminę, natomiast pędy banisteriopsis – substancję, która powoduje, że DMT nie jest rozkładane i neutralizowane w żołądku. Obydwie rośliny, z których otrzymuje się ayahuaskę są zakwalifikowane jako środki odurzające i objęte kontrolą.
Stosowanie ayahuaski w obrzędach religijnych ma długą historię, nawet kilka tysięcy lat. Dzisiaj także istnieją kościoły, gdzie ayahuasca pełni rolę czegoś w rodzaju eucharystii pozwalającej na intensywniejsze obcowanie ze światem magii.
Halucynogen przygotowany w postaci napoju zażywany jest drogą pokarmową. Początkowym efektem jego zażycia są nudności i senność. Potem następuje pobudzenie, jednak dochodzi do kilkugodzinnych poważnych zaburzeń percepcji. Zdaniem niektórych badaczy ayahuasca szczególnie aktywuje także te obszary mózgu związane z przeżyciami emocjonalnymi.
Osoby, które go zażyły twierdzą, że doświadczyły potężnych halucynacji, jasnowidzenia, jak również miały dostęp do czegoś, co można nazwać pamięcią zbiorową. Ich relacje często dotyczyły przemieszczania się na duże odległości i spotkań z nieistniejącymi ludźmi. Podczas odurze nia przestrzeń i czas zupełnie nie miały znaczenia, zakrzywiały się, dochodziło do zupełnej zmiany percepcji.
Użycie tak silnego psychodeliku jest ryzykowne z wielu różnych powodów (problemy neurologiczne, kardiologiczne, niestabilność psychiczna, przyjmowanie niektórych leków, nieodpowiednie otoczenie podczas ceremonii) i wymaga obecności osoby mającej wiedzę na ten temat i doświadczenie. Podkreślić należy jednak, że obecna moda na spożywanie ayahuaski wykreowała, również w Polsce, rynek komercyjnych „szamanów” (czasem podejrzanej proweniencji) zajmujących się przygotowaniem wywaru i organizacją ceremonii.

Bieluń dziędzierzawa


Bieluń występuje niemal na całym świecie jako chwast i roślina ruderalna. Miał wiele różnych zastosowań: była używany jako surowiec leczniczy, ale też jako trucizna. Stosowano go w obrzędach szamańskich i jako środek odurzający o działaniu halucynogennym. Dodawano do piwa i robiono z niego kadzidła.
Bieluń dziędzierzawa zawiera mieszankę niebezpiecznych alkaloidów tropanowych, po spożyciu których mogą nastąpić trudno przewidywalne skutki psychotyczne. Wspomnienie takiego odurzenia będzie raczej przykre.
Skopolamina zawarta we wszystkich częściach rośliny ma bardzo silne działanie: poczynając od skrajnie nieprzyjemnych fizycznych efektów, poprzez majaczenie i kompletną dezorientację wywołaną ostrymi halucynacjami, których nie zapamiętuje się, gdyż skopolamina wywołuje amnezję – a skończywszy na zupełnej utracie kontroli i kontaktu z rzeczywistością.
Poza tym, odurzeniu bieluniem towarzyszy szereg objawów, z których należy wspomnieć o bardzo silnym rozszerzeniu źrenic (czasem paraliż mięśni oka) i suchości w ustach. Przyjęcie zbyt dużej dawki wywaru z bielunia może skutkować zgonem.
Należy wspomnieć również o pewnej właściwości skopolaminy, dzięki której substancję tą nazwano serum prawdy. Osoba poddana działaniu skopolaminy doznaje stanów, w których ciężko jest jej zatrzymać dla siebie informacje, które posiada. Dodajmy na marginesie, że jednocześnie jest też skłonna do konfabulacji.